Jesienny 2011 - komunikaty

Nocny Rajd na Orientację „Tułacz” to impreza cykliczna odbywająca się trzy razy w roku – na wiosnę (Wiosenny Tułacz), wczesnym latem (Wakacyjny Tułacz) i jesienią (Jesienny Tułacz). W ramach Rajdu uczestnicy mogą wybrać jedną z czterech dostępnych tras: pieszą na dystansie 25, 30, lub 50km albo rowerową na dystansie 50km. Każdej trasie przypisany jest limit czasowy na jej pokonanie. Celem Rajdu jest praktyczne potwierdzenie własnych umiejętności w posługiwaniu się mapą i kompasem, upowszechnienie kultury fizycznej i sportu, a także propagowanie biegów na orientację oraz rowerowej jazdy na orientację, jako dyscyplin sportu i doskonałej formy niekonwencjonalnego, aktywnego wypoczynku.

Tradycyjnie już na Tułaczu reprezentowana była praktycznie cała Polska. Do Wejherowa zawitali goście głównie z dużego (Gdańsk, Sopot, Gdynia) i małego Trójmiasta (Rumia, Reda, Wejherowo). Ponadto gościliśmy przedstawicieli 69 różnych miast i miasteczek jak Banino, Barczewo, Białogard, Bliżyn, Bojano, Brzeg Dolny, Bydgoszcz, Bytów, Chojnice, Chwaszczyno, Ciechanów, Ciechocinek, Człuchów, Dłutowo, Domatówko, Elbląg, Gniezno, Godziszewo, Gościcino, Góra, Grudziądz, Gryfino, Kasparus, Kazimierz, Kolbudy, Koleczkowo, Koronowo, Kościerzyna, Kowale, Lubań, Lublin, Luzino, Malbork, Mikołajki, Mroczeń, Nasielsk, Nowogród, Nowy Staw, Olsztynek, Otwock, Pakość, Polanica Zdrój, Police, Poznań, Pruszcz Gdański, Przywidz, Puck, Racibórz, Radzyń Podlaski, Rotmanka, Runowo Sławieńskie, Sady, Słupsk, Straszyn, Suchy Las, Szczytno, Sztum, Świecie, Świnoujście, Tczew, Toruń, Wałbrzych, Warszawa, Wipsowo, Wisła, Władysławowo, Żelistrzewo, Żukowo.

Pogoda, choć zapowiadała się wyjątkowo dobrze, ponownie dała się uczestnikom we znaki. Całą noc towarzyszyła nam mgła, która ograniczyła widoczność do 2-3 metrów, a świecąca czołówka oślepiała właścicieli światłem odbitym od gęstej, białej ściany zawieszonych w powietrzu drobinek wody.

W lesie organizatorzy przygotowali blisko 90 punktów kontrolnych, z których w zależności od trasy uczestnicy musieli wybrać „zaledwie” kilkanaście. Pozostałe były punktami mylnymi i stowarzyszonymi. Trudność tras spełniła oczekiwania najbardziej wybrednych oraz tych, którzy w orientacji mają jeszcze szersze pole do nauki, co potwierdzają opinie na forum Tułacza.

Po raz pierwszy w swojej historii Jesienny Tułacz 2011 na trasie pieszej 50 km zaliczony został do klasyfikacji TZ (turystycznej zaawansowanych) Pucharu Województwa Pomorskiego w Marszach na Orientację. W szranki w tej klasyfikacji stanęło 19 osób. Ponadto trasa 50-km pieszo była również kolejną edycją Pucharu Polski w Pieszych Maratonach na Orientację. Uczestnicy walczyli o cenne punkty w klasyfikacji generalnej zmieniając swoją pozycję na liście.

Po raz trzeci można było się tułać na najkrótszej trasie pieszej, o dystansie 25 km, która cieszy się coraz większą popularnością. Jej głównym celem jest rozpropagowanie Tułacza, jako rajdu przeznaczonego na dłuższy spacer rodzinny. Punkty kontrolne zlokalizowane były jednak tylko w nieznacznie łatwiejszych miejscach w porównaniu z innymi trasami, a sam dystans okazał się wystarczającym utrudnieniem dla rodziców próbujących zmierzyć się z trasą w asyście swoich pociech. Na trasie tej wystartowało 128 osób w 45 zespołach. Ideę rodzinnego tułania wcieliło w życie 14 osób niepełnoletnich.

Cieszy fakt, że uczestnicy popełniają coraz mniej błędów przy potwierdzaniu punktów kontrolnych. Zdarzają się niestety jeszcze przypadki pozostawienia przez uczestników na karcie startowej wolnej kratki czy niewpisanie numeru PK, co jest „nagradzane” dodatkowymi punktami karnymi. Wszelkie panujące na Tułaczu zasady są zawsze omawiane na rozpoczęciu, dlatego tak ważna jest obecność na nim.

Niestety organizatorzy również nie ustrzegli się błędów. Kilka punktów zostało rozstawionych w niewłaściwych miejscach, za co wszystkich uczestników gorąco przepraszamy. Każdy z tych przypadków rozstrzygany był według zasady „na korzyść uczestnika”. Po opublikowaniu wstępnych wyników wpłynęły trzy protesty i kilka uwag. Organizatorzy przychylili się do większości z nich uwzględniając poprawki w klasyfikacji końcowej. W trakcie Rajdu odnotowano trzy niegroźne interwencje medyczne.

W imieniu organizatorów wszystkim uczestnikom dziękuję za udział oraz gratuluje dotarcia do mety w jednym, niekoniecznie nienaruszonym kawałku. Zakwasy, odciski, otarcia, schodzący wraz ze skarpetkami naskórek to już codzienność Pomorskich Tułaczy. Po raz kolejny uczestnicy „sprawdzili granice swoich możliwości" - i o to właśnie w Tułaczu chodzi.

Ponadto organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim, dzięki którym „Jesienny Tułacz 2011” doszedł do skutku, a w szczególności: pani Annie Wilk dyrektor ZSP Nr 4 im. Jakuba Wejhera w Wejherowie za udostępnienie bazy Rajdu, panu Cezaremu Lewandowskiemu v-ce dyrektorowi ZSP nr4 za koordynację i bardzo dobrą współpracę oraz wszystkim, którzy zarywali „noce i dnie”, aby dopiąć imprezę na przysłowiowy „ostatni guzik”.

W szczególności dziękuję budowniczemu tras Dominikowi Jeremiejczykowi, niestrudzonemu informatykowi Mateuszowi Marszalowi za pilnowanie spraw związanych z częścią internetową Tułacza oraz dzielnej obsadzie sekretariatu: Renacie Opiece, Dorocie Suchy, Dorocie Kazimieruk oraz Dominice Bąkowskiej za sprawną i fachową obsługę uczestników.

Dziękujemy również firmom wspierającym, a w szczególności Pabline.pl, Yellow Catering oraz IdeeCaffe. Wyrażamy także wdzięczność naszym patronom za promowanie Rajdu na swoich łamach, w szczególności portalowi zagroszkultury.pl.

Zachęcamy do zapoznania się z materiałem fotograficznym oraz relacjami uczestników na naszej stronie internetowej www.tulacz.almanak.pl.

na kolejne edycje Tułacza w 2012 roku: Wiosenny 31.03-01.04.2012, Wakacyjny 15-17.06.2012 oraz Jesienny 6-7.10.2012. O miejscu akcji dowiecie się ze strony www.tulacz.almanak.pl

Wojciech Suchy

Kierownik Rajdu