Nocny Rajd na Orientację Wiosenny Tułacz 2014 zakończony!
322 uczestników, 155 km tras, 12 godzin marszu lub 8 godzin na rowerze,
12 osób obsługi organizacyjnej i ponad dwie doby pracy na maksymalnych obrotach. Tak w skrócie przedstawia się Nocny Rajd na Orientację „Wiosenny Tułacz 2014”, który miał miejsce w nocy z 5 na 6 kwietnia 2014 roku w Bożympolu Wielkim (gmina Łęczyce).
Dziewiętnasta edycja Tułacza dobiegła końca. Czy była satysfakcjonująca? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie. Na pewno Ci, co nie stawili się na starcie mają czego żałować.
Patronat nad imprezą objął Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk oraz Wójt Gminy Łęczyce Piotr Wittbrodt. Tradycyjnie już na Tułaczu reprezentowana była praktycznie cała Polska (łącznie 63 miejscowości). Poza mieszkańcami Gdańska (126 osób), Gdyni (58 osób) i Sopotu w rajdzie uczestniczyli również mieszkańcy takich miejscowości jak: Banino, Białystok, Bielsko-Biała, Bojano, Borkowo, Bożepole Wielkie, Bydgoszcz, Bytów, Cedry Małe, Chmielno, Chojnice, Chwaszczyno, Czaple, Domatowo, Elbląg, Giżycko, Gniewino, Gościcino, Grudziądz, Jagatowo, Karczemki, Kartuzy, Kąpino, Kobylnica, Koleczkowo, Kołobrzeg, Koszalin, Kowale, Kwidzyn, Leśniewo, Lębork, Lipnica, Lniska, Łęczyce, Malbork, Mielec, Nowa Karczma, Olsztyn, Ostrzyce, Pieczarki, Poznań, Pruszcz Gdański, Pszczółki, Reblino, Rewa, Rębiechowo, Rotmanka, Rumia, Sierakowice, Skarszewy, Słupsk, Suchy Las, Szczytno, Świetlino, Tarnowo Podgórne, Tczew, Warszawa, Wejherowo, Węgorzewo, Wicko.
Pogoda wyjątkowo dopisała, co nie jest standardem na Tułaczu. Nie było opadów ani deszczu ani śniegu, czym uczestnicy byli wyraźnie zawiedzeni. Był to iście wiosenny Tułacz, choć nocne przygruntowe przymrozki nie pozwoliły zapomnieć o zakończonej niedawno zimie. Związały one jednak powstałe wcześniej błoto na tyle mocno, że bez większych problemów można było śmigać po leśnych duktach czy bezdrożach.
Trasy okazały się tym razem trudniejsze niż dotychczas, zwłaszcza Trasa Piesza 30 km. Jej budowniczy, Bogdan Gackowski, wyszukał dla uczestników naprawdę ciekawe terenowo miejsca, w których nietrudno było o pomyłkę i zaliczenie jakiegoś „stowarzysza” za 25 punktów karnych. Trasa 50 km (rowerowa i piesza) również nie ustępowała dotychczasowemu poziomowi. Jej budowniczy – Dominik Jeremiejczyk – tym razem postanowił wyjść naprzeciw oczekiwaniom rowerzystów i wybrał takie Punkty Kontrolne (PK), do których dało się względnie dojechać bez długiego noszenia rowerów. Obaj panowie stanęli na wysokości zadania, o czym świadczą opinie uczestników.
W lesie rozstawiono ponad 100 punktów kontrolnych, z których w zależności od trasy uczestnicy wybrać musieli „zaledwie” kilkanaście do kilkudziesięciu. Pozostałe punkty były punktami mylnymi i stowarzyszonymi.
Z przyczyn losowych na starcie nie stawiło się 64 uczestników. Wiele osób swoich sił w Tułaczu próbowało po raz pierwszy - mamy nadzieję, że nie po raz ostatni. Po raz kolejny nie obyło się niestety bez błędów w potwierdzaniu punktów kontrolnych. Mimo zalecanej przez organizatorów obecności na odprawie technicznej w trakcie rozpoczęcia wielu uczestników zbagatelizowało ten apel i nie miało pełnej świadomości panujących na Tułaczu zasad. Odpokutowali to otrzymując dodatkowe punkty karne za „wolne kratki” lub za „niewpisanie numeru PK”. Na szczęście są to już nieliczne przypadki, co wskazuje, że nauka nie idzie w las. W trakcie Rajdu nie odnotowano interwencji medycznych - Tułaczowy lekarz czuł się zbędny.
Na zakończenie tradycyjnie już rozlosowaliśmy nagrody wśród wszystkich obecnych w bazie uczestników. Nikt nie odszedł z kwitkiem. Przyznaliśmy też po raz kolejny w historii Tułacza wyróżnienia „Wytrwały Tułacz” wraz z pamiątkowymi gadżetami, jako dowód uznania za 10-cio krotne pokonanie tras Tułaczy. Otrzymali je Daniel Łazarek, Andrzej Piwakowski, Paweł Ćwidak, Andrzej Potrykus, Krzysztof Kostrzewa, Michał Antkowiak, Jarosław Gawlik i Piotr Woldrich. Na tych, którzy nie mogli zostać na zakończeniu nagrody czekają na wręczenie podczas kolejnej edycji.
Po opublikowaniu wstępnych wyników wpłynął jeden formalny protest (rozstrzygnięty na korzyść uczestnika, który go wniósł), zaś uwagi dotyczące błędów podczas sprawdzania kart startowych były rozpatrywane na bieżąco.
W imieniu organizatorów wszystkim uczestnikom dziękuję za udział oraz gratuluję dotarcia do mety w jednym, niekoniecznie nienaruszonym kawałku. Zakwasy, odciski, otarcia, schodzący wraz ze skarpetkami naskórek to już codzienność Pomorskich Tułaczy.
Ponadto serdecznie dziękuję wszystkim, dzięki którym Wiosenny Tułacz 2014 doszedł do skutku, a w szczególności: Gminie Łęczyce za wsparcie imprezy oraz pani Danucie Milewczyk - Dyrektor Zespołu Szkół w Bożympolu Wielkim za udostępnienie pomieszczeń na bazę Rajdu. Szczególnie dziękuję naszym sponsorom: Kaszubskiemu Bankowi Spółdzielczemu, sklepom Tuttu.pl oraz cukierni Iwonka z Łęczyc za wsparcie rzeczowe imprezy.
Chciałbym również podziękować wszystkim, którzy zarywali „noce i dnie”, aby dopiąć imprezę na przysłowiowy „ostatni guzik”. W szczególności dziękuję budowniczym tras Bogdanowi Gackowskiemu i Dominikowi Jeremiejczykowi oraz dzielnej obsadzie sekretariatu: Renacie Opiece, Dorocie Kazimieruk, Magdzie Mieloszyk i debiutantom w tej roli, naszym dzielnym wolontariuszkom Zuzi Ruszkiewicz, Julii Górnej i Paulinie Puchalskiej za sprawną i fachową obsługę uczestników.
Zachęcamy do dzielenia się z innymi uczestnikami Waszymi zdjęciami oraz relacjami – wszystkie umieścimy na stronie internetowej Tułacza www.tulacz.almanak.pl.
Zapraszamy na kolejne edycje w 2014 roku: Wakacyjny 21 czerwca oraz Jesienny 4-5 października. O miejscu akcji dowiecie się ze strony www.tulacz.almanak.pl.
Wojciech Suchy
Kierownik Rajdu